szalony lipiec, miałem okazję przetestować amerykańskie cudeńka, pierwszym strzałem był dodge challenger 6,4 L dźwięk oraz przyjemność z jazdy ogromna, następnym potworkiem był najprawdopodobnie najmniej ekonomiczny samochód na świecie jakim był jeep trackhawk 6,2L 717 km, rewelacja, przyjemność z jady ogromna każde, nawet lekkie dotknięcie gazu to zachwyt i niedowierzanie, że tak masywny samochód potrafi robić takie rzeczy, polecam w 100% profesjonalna firma rewelacyjny kontakt. Następny strzał troszke mniej koni ale francuski pomarańczowy potworek Mercedes AMG GT43 4Matic+ zostanie przetestowany.
Mariusz
szalony lipiec, miałem okazję przetestować amerykańskie cudeńka, pierwszym strzałem był dodge challenger 6,4 L dźwięk oraz przyjemność z jazdy ogromna, następnym potworkiem był najprawdopodobnie najmniej ekonomiczny samochód na świecie jakim był jeep trackhawk 6,2L 717 km, rewelacja, przyjemność z jady ogromna każde, nawet lekkie dotknięcie gazu to zachwyt i niedowierzanie, że tak masywny samochód potrafi robić takie rzeczy, polecam w 100% profesjonalna firma rewelacyjny kontakt. Następny strzał troszke mniej koni ale francuski pomarańczowy potworek Mercedes AMG GT43 4Matic+ zostanie przetestowany.
Pomocna recenzja